The Time Traveler's Wife by Audrey Niffenegger
No cóż jak odłożyłam ją na bok i sięgnęłam po inne książki, to teraz jak na nią patrzę i zastanawiam się czy wskoczyć w "siodło" fabuły ;), to jednak coś mi mówi w środku - "Eee neee". I pasuję ;).
Historia sama w sobie jest MAGICZNA, ORYGINALNA tego nie zaprzeczę i te 167 str., które przeczytałam były super, ALE ta cała szczegółowość w opisach, którą jakoś udało mi się przełknąć czytając po angielsku (dobre dla poćwiczenia) czasami bywała irytująca, bo ja nie muszę za każdym razem wiedzieć co kto zjadł itp. itd. I choćby dlatego ta książka ma z ponad 500 str. jak pewnie można by było opowiedzieć całą historię w 300 str. ALE jak na debiut autorki to i tak wyszła jej bardzo dobra książka o miłości i podróżach w czasie.
Nie wiem jak ta lektura jest strawna po polsku ;), ale tak czy inaczej ją POLECAM, bo jest magiczna, a i magii nam w życiu nie zaszkodzi ;).
STRONA TECHNICZNA: poziom bardziej zaawansowany i dobry dla poćwiczenia słownictwa przez tą całą szczegółowość opisów ;).
Ja pewnie sobie jeszcze raz film obejrzę na jej podstawię ;).
Ocena: 7/10
POLECAM!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz